Obrazek użytkownika Zespół Szkół i Placówek Oświatowych
Które wyzwanie z obszaru "Komunikacja i media" wybraliście do realizacji?: 
4. Wprowadzamy stały sposób komunikacji uczennic i uczniów z dyrekcją.
Opiszcie jak przebiegła realizacja wyzwania : 

Na samym początku pragnę przeprosić, że dopiero teraz dodaję do wyzwanie licząc, że będzie ono zaliczone, ale...koniec roku itd...

Ale do rzeczy...

Fakt faktem są w szkole rzeczy, które szwankują. Nauczyciele podczas posiedzenia rady pedagogicznej musieli wybrać obszar, który "szwankuje" w szkole - doszli do wniosku, że to komunikacja. I to taka szeroko pojęta. Wybór odbywał się wielowarstwowo. Nauczyciele grali w pokera kryterialnego, każda z 4 grup musiała wybrać jeden obszar do działania - swoim zdaniem. Następnie na forum RP odbyła się dyskusja, który z obszarów faktycznie wymaga największej pracy w naszej szkole. I tak ... ostatecznie wszyscy zgodzili się, że to komunikacja między nami jako nauczycielami a uczniami, nauczycielami a rodzicami. Potraktowaliśmy zatem to zadanie trochę szerzej. Muszę przyznać, że dumny jestem z owych nauczycieli - odważyli się przyznać, że nie zawsze to, co mówią dociera, nie zawsze przekazują informacje od dyrektora albo do dyrektora, dostrzegli też potrzebę zmiany. Aleee...no właśnie. I tu nastąpiła refleksja, że to przecież jest nasze chcenie a niekoniecznie uczniów. Przystąpiliśmy więc do działania. Wychowawcy klas 4-8 (bo uznaliśmy, że uczniowie klas 1-3 póki co są za mali) mieli porozmawiać z uczniami na temat tego, co by zmienili w naszej szkole. Dzieciaki miały przygotować na godzinie wychowawczej plakat, pracując w grupach. Zauważyć chcę, że nawet klasa 4 i 8 (ci najmłodsi jak i najstarsi) weszli w to zadanie bardzo chętnie. Wszak mówić o tym, co nam nie pasuje...? Można godzinami. Po dyskusjach w grupach uczniowie przygotowali plakaty. Następnie praktyka działania była podobna jak na RP - spośród 4-5 problemów wybierano ten, który jest dla danej klasy najważniejszy (dyskusja na forum klasy, siła argumentu, rozmowa). Następnie podczas spotkania RSU przedstawiciele każdej klasy przyszli "z problemem", który wybrali jako zespół. Tam znowu odbyła się dyskusja - a proszę wierzyć, była burzliwa. Klas mamy 14 (4-8). Problemy były różne - od braku papieru, tego że uczniowie mogliby współtworzyć stronę internetową, że chcieliby mieć większy wpływ na to, co tu się dzieje, aż po to, że dzieci ze sobą nie rozmawiają, że jest problem z agresją i przemocą na przerwach (popychanie, kłótnie etc). Ostatecznie jeden z przedstawicieli klasy 4 (!) stwierdził, że problemem jest to, że ze sobą nie rozmawiamy, bo wiele można załatwić rozmową lub też uzyskać rozmową. Ostatecznie większość stwierdziła, że trzeba byłoby nad tym właśnie popracować - komunikacja uczniowie - nauczyciele - dyrektor. Dostali trochę czasu - ok. dwóch tygodni - by zastanowić się, jak to można zmienić. Koniec końców wyszło na to, że chcą stworzyć, coś takiego jak sejm. Wymyśliliśmy więc sejmik uczniowski - na godzinie wychowawczej (klasy 4-6 i 7-8 mają godzinę wychowawczą w tym samym czasie) reprezentaci klasy raz w miesiącu spotykają się z dyrektorem szkoły, który informuje, co się w szkole działo, co się dziać będzie, jakie są plany, problemy i co powinni w klasie przekazać. I...tu pojawiły się schody, bo na początku był to środek komunikacji na zasadzie "dyrektor mówi, uczeń słucha, idzie i przekazuje". Aż w końcu ktoś postanowił razu pewnego zadać pytanie...i wtedy się zaczęło! Rozmowa. Dyskusja. Nowe pomysły, próba zmiany czegoś, co dzieciom nie odpowiada. I tak np. wywalczyli sobie, że mogą siadać na podłodze lub ławkach na korytarzu podczas przerw, jeśli zachowują bezpieczeństwo; że jeśli dziewczyny mają "słabsze dni" mogą na przerwach zostać w budynku przy sali, w której będą mieć lekcje bez wychodzenia na dwór (u nas uczniowie spędzają każdą przerwę na dworze), że chcą brać udział w akcjach charytatywnych, zbieraniu karmy dla zwierząt etc. Mam tylko nadzieję, że ich zapał im nie minie...ale to okaże się we wrześniu! Dodam, że jednym z efektów naszej pracy było stworzenie sesji fotograficznej - school. Chodziło o to by pokazać szkołę z trochę innej strony...

Napiszcie kto był zaangażowany w realizację wyzwania (spoza zespołu projektowego)?: 

Tak jak wynika to z tego, co jest powyżej - zaangażowani byli uczniowie klas 4-8 oraz rada pedagogiczna.

Co było najtrudniejsze w realizacji wyzwania?: 

Najtrudniejsze było to - jak wśród tak dużej grupy ludzi - dorosłych jak i dzieci - wybrać jeden problem, nad którym chcielibyśmy pracować i jaką zmianę zaoferować, żeby to wszystkim odpowiadało. 

Co Wam się udało/uważacie za sukces związany z realizacją tego wyzwania?: 
Uważamy, że sukcesem było to, że zaangażowaliśmy w to klasy oraz nauczycieli. Że zrobiliśmy coś wspólnie.
Zdjęcia dokumentujące realizację wyzwania: 
Status: 
Zaakceptowane
Komentarze: 

Dzięki za dodanie relacji! smiley Jak to mówią, lepiej późno niż wcale - wiemy, że zdarzają się różne sytuacje, widzimy, że włożyliście wiele pracy w Wasze działanie i chcemy to docenić i zauważyć.

Wyszliście od ciekawego punktu widzenia, a mianowicie od perspektywy nauczycieli, włączając ich aktywnie w działanie, co myślę, że było dość ciekawym zabiegiem, który przyniósł wiele korzyści na późniejszych etapach. Przeliście przez refleksję w interesującej formie, do perspektywy uczniów, by z nimi popracować ciekawymi metodami. Dyskusje, plakaty, wybór problemu - wszystko, aby zobaczyć, co wg nich wymaga zmiany w szkole. Z poszukiwania miejsc wymagających poprawy i swoich potrzeb, powstał pomysł sejmiku.

Świetnie, że inicjatorem byli uczniowie! Zaplanowaliście sposób działania sejmiku i macie już pierwsze efekty rozmów z dyrekcją! Przede wszystkim ogromnie doceniam to przejście od słuchania dyrektora do komunikacji obustronnej, gdzie uczniowie także wychodzą z propozycjami i mogą przedstawić swój punkt widzenia, wnieść głos do dyskusji. Właśnie w tym kierunku to powinno dążyć, by przedstawiciele zbierali pomysły od klas i nieśli je do dyrekcji, z nią je konsultowali i to, co możliwe wdrażali w życie w szkole. U Was idzie to w takim kierunku - wspaniale! Bardzo podoba mi się to, że w Waszym działaniu widać cały proces i dochodzenie do pewnych rozwiązań, co jest niezwykle cenne. Gratuluję Wam tej drogi i tego, co osiągnęliście - rozmów przedstawicieli z dyrekcją, które są obustronną wymianą, a przy tym zrealizowaliście wyzwanie! Zaangażowaliście wielu uczniów i nauczycieli oraz macie już konkretne działanie, które przyniosła ta komunikacja. Oby tak dalej! Brawo! laugh